Witajcie kochane!
Trochę mnie tu nie było... Czemu?
Brak czasu, chęci i weny.
Nie wiem jak teraz będzie z postami ale postaram się pisać regularniej
*Co się działo?*
Zaczęłam robić prawko, aktualnie już jeżdżę, mam wyjeżdżone 12h więc jeszcze niecała połowa

Teraz to najwięcej pochłania mój czas, jak nie jazdy to czytanie książki i rozwiązywanie testów ale o treningach oczywiście nie zapomniałam
Miałam gorsze dni kiedy zastanawiałam się nad sensem tego wszystkiego i miałam ochotę rzucić wszystko w cholerę ale się
*ogarnęłam* wzięłam w garść i idę dalej!
Dalej jestem na
*diecie wegetariańskiej* i jak na razie nie planuję z niej zrezygnować

Nie wiem czemu każdy podchodzi do niej tak wrogo, tak jakby życie bez mięsa nie mogło istnieć... Nie krytykuję nikogo że je mięso bo przecież sama je jadłam, ale nie potrafię zrozumieć tego, że inni negują moje wybory.... Niestety, tacy są ludzie i ich nie zmienię....
A jeżeli chodzi o
*treningi*
Mam nowy plan, skupiam się na pośladkach i rozciąganiu

We wrześniu planuję już porządne masowanie aby te moje ręce nie wyglądały jak u kurczaka

Z tą partią mam największy problem, nie potrafię wyrobić tam porządnych mięśni, ale wszystko w swoim czasie
*Co się odwlecze to nie uciecze*
Myślę że na dzisiaj starczy

Miłego wieczorka kochane
Nie możesz dodać komentarza.